Turyści podróżujący po Portugalii i portugalskich wyspach przekonują się, że jedzenie jest niedrogie, ale smaczne, potrawy są wyśmienite, porcje duże oraz treściwe. Taki efekt Portugalczycy osiągnęli dzięki łączeniu poszczególnych składników, dlatego nie powinny dziwić dania rybno-mięsne czy przyprawy zrobione z owoców i warzyw.
Znaczną rolę w historii portugalskiej kuchni odegrał król Henryk Żeglarz, który nakazał swoim podwładnym, by z wypraw morskich przywozili z sobą kulinarne przepisy, a także owoce, orzechy i rośliny, wśród nich znalazły się między innymi winorośle z Krety oraz trzcina cukrowa z Sycylii. Kulinarnym podbojom przysłużył się również słynny podróżnik Vasco da Gama poszukujący pieprzu i cynamonu goszczącego obecnie na portugalskich stołach. Za sprawą odkrywcy wiele potraw zyskało na smaku dzięki curry nadającemu oryginalnego smaku. Dla portugalskiej kuchni charakterystyczne są również maleńkie, ogniste papryczki chili pochodzące z Angoli, znane pod nazwą piri-piri i cieszące się taką popularnością jak pieprz i sól. Innym ciekawym nabytkiem jest afrykańska kawa, natomiast herbatę określa się mianem cha. Czosnek i cebula przybyły do Portugalii wraz z Rzymianami, podobnie jak oliwki i winogrona, natomiast Arabowie sprowadzili ryż i migdały oraz nauczyli Portugalczyków jak uprawiać brzoskwinie i figi.
Portugalczycy jadają posiłki przeważnie w godzinach od 12 do15, natomiast kolacje od 19:30 do późnych godzin wieczornych. Większość przekąsek można kupić w barach, kawiarniach i piekarniach, natomiast restauracje z prawdziwego zdarzenia potrafią zrobić na turystach ogromne wrażenie. Lista dań wywieszona przed restauracjami nazywa się najczęściej petiscos lub comidas i jest odpowiednikiem hiszpańskiego tapas, czyli przekąsek podawanych na zimno. Jeżeli chce się zjeść coś na szybko, warto rozglądnąć się za niewielkimi tawernami – tasca, małymi stołówkami – casa de pasto lub po prostu wpaść do cervejaria (piwiarni) na piwo i zakąskę. Warto pamiętać, że prato do dia oznacza „danie dnia”, a nazwa ementa turistica nie odnosi się do turystów, ale określa zestaw obiadowy. Często zdarza się, że kelnerzy przed daniem głównym podają na stół zakąski w postaci oliwek, sera, pasty z sardynek, chleba i masła, a wszystko, co zostanie zjedzone, jest wliczone później do rachunku.
Na śniadanie przynajmniej raz trzeba udać się do kawiarni, ciastkarni (pastalaria) lub cukierni (confeitaria), gdzie najlepiej smakują rogaliki, tosty – uma torrada i kanapki z szynką. Portugalczycy lubują się w przekąskach, bardzo często można zobaczyć ich, jak zajadają krokiety – croquetes, paszteciki z dorszem – bolinhos de bacalhau lub plasterek grillowanej wieprzowiny z chlebem – bifanas.
Duża część dań przyrządzana jest w sprowadzonych przez Arabów cataplanach – metalowych, zamykanych rondlach przypominających muszlę, gwarantujących potrawom soczystość. Właśnie w taki sposób przyrządzane są liczne owoce morza, z których słynie Portugalia. Najczęściej podaje się kalmary, langusty, mątwy, kraby, krewetki, najbardziej rozpoznawalną potrawą jest suszony i solony dorsz zwany bacalhau, który podawany jest także na setki innych sposobów. Popularne są również sardynki wyławiane sieciami wzdłuż wybrzeża atlantyckiego, uchodzące za najsmaczniejsze na świecie. Turyści zajadają się często gulaszem rybnym – caldeirada de peixe oraz obfitym daniem z owoców morza z dodatkiem ryżu – arroz de marisco. Ryby najczęściej jada się z gotowanymi ziemniakami, a turyści którzy gustują we frytkach mogą zapomnieć, że tak przygotowane ziemniaki istnieją. Głównym składnikiem dodawanym do potraw jest kapusta przyrządzana na wiele sposobów, więc nie należy dziwić się, że w prawie każdej potrawie można znaleźć ślady tego warzywa, a w wielu kuchniach widać kociołki z parującą kapuścianą zupą. Królową mięs jest natomiast wieprzowina, cenione są również szynki presunto i fiambre oraz kiełbasy salsichas. W restauracjach można trafić na wieprzowinę podawaną z małżami – porco a alentejana jak i prosię z rożna – leitao, natomiast zupełnie normalne jest, gdy w bulionie cozido a portuguesa wyłowi się łyżką świńskie ucho.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx. Na szczęście istnieją w Portugalii również potrawy lekko strawne takie jak składająca się z pomidorów, oliwek i cebuli sałatka salada mista, chociaż przeważnie jest tak obfita, że ciężko zjeść po niej danie główne. Najsmakowitsze desery to sałatka owocowa – salada da fruta, pudding oblany karmelem pudim flan oraz ryż na słodko – arroz doce. Niektórzy smakosze uganiają się za babeczkami z kremem – pasties de nata i wielkimi „napoleonkami” – mil-folhas.
O portugalskich winach powstała niejedna książka, dlatego każdy turysta musi indywidualnie i zgodnie ze swoimi gustami zaplanować swoją degustacyjną wycieczkę. Należy nadmienić tylko, że najbardziej znanym i rozpoznawanym na całym świecie jest Porto oraz „vinho generoso” wytwarzane w dolinie rzeki Duero. Przeszukując półki z portugalskimi winami najlepiej rozglądnąć się za trunkami sygnowanymi napisem VQPRD – Wina Wysokiej Jakości Wyprodukowane w Określonych Regionach lub podpytać o najlepsze gatunki właścicieli, którzy udostępniają turystom do zwiedzania swoje piwnice i winiarnie. Z mocniejszych trunków najlepiej smakuje brandy Maciera i Constantino, z jagód winnych wytwarza się mocne wódki zwane aguardente de bagaco, a biznesmenom przypadł do gustu wyśmienity Licor Beirao – rodzaj koniaku z ziołami. W upalne dni najlepiej schłodzić się piwem Sargas, Super bock, Cristal i Cintra. Warto zapamiętać, że małe piwo z beczki nazywa się um imperial, natomiast duże to uma caneca. Piwosze nie pogardzą również piwem butelkowym – uma garrafa.
Kuchnia Porto Santo podobna jest do potraw serwowanych na Maderze. W tawernach można zamówić lapas grelhadas, czyli małże przyrządzane na grillu, smakowity jest także tuńczyk gotowany i stek z tuńczyka oraz szaszłyk z żabnicy i krewetek. Najpopularniejszą rybą jest Espada z delikatnym, białym mięsem bez ości podawana najczęściej ze smażonymi bananami. Smakosze mięs mogą spróbować carne vinha d'alho – mięso marynowane w winie i czosnku z gotowaną lub smażoną kukurydzą jako dodatkiem. Tradycyjnym deserem podawanym na Porto Santo i Maderze jest bolo del mel – ciasto miodowe.
Sąsiednia Madera znana jest na świecie z produkcji wyśmienitych win, które można kupić w wielu miejscach i często mogą to być poszukiwane roczniki. Do produkcji tego zacnego trunku używa się najbardziej znanego na wyspie szczepu Malvasia. Do lampki dobrej Madery najlepiej pasuje piernik z melasą wytwarzany z rosnącej na wyspie trzciny cukrowej bolo del mel. Na targach można kupić charakterystyczne dla wyspy owoce takie jak papaje, awokado czy pigwy. Są idealną przystawką do napoju alkoholowego wytworzonego z miodu, rumu z trzciny cukrowej i soku cytryny, zwanego poncha.